Prawdopodobnie najlepsza strona o historii Ziemi Wronieckiej

Podania ludowe (cz. V)

Podania ludowe z Wronek i okolicy (cz. V)

Marek Magdziński i Marian Sobkowski z Wartosławia

W 2006 r. w trakcie przygotowań do jubileuszu 225-lecia Wartosławia miałem okazję spotkać się z kilkoma mieszkańcami tej wsi i rozmawiać m.in. o nieistniejącej od ponad wieku wsi Zakrzewo. Poniższe podanie składa się z dwóch różniących się od siebie wariantów mówiących o tym, jak pożar zniszczył ostatni budynek w Zakrzewie. Pierwszą wersję dostarczył p. Marek Magdziński, a drugą p. Marian Sobkowski.

1. Okładka „Gońca Ziemi Wronieckiej”, nr 6/2006, poświęconego jubileuszowi Wartosławia
 

O samym Zakrzewie wiadomo, że niegdyś była to wieś położona na lewym brzegu Warty w pobliżu ujścia Ostrorogi, wymieniona po raz pierwszy już w 1388 r. W 1693 r. przy wsi na rzece Warcie był prom obsługiwany przez niejakiego Kazimierza poddanego dziedzica majątku Biezdrowo. Z kolei w 1781 r. w jej sąsiedztwie założone zostało miasto (obecnie wieś) Wartosław zwane równocześnie z niemiecka Najbrykiem. W poł. XIX w. był tu 1 dom zamieszkały przez 21 osób. Ostatni zapis poświadczający istnienie wsi odnajdujemy w „Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. XIV z 1895. Spisana w 1704 r. legenda kultowa „O cudownym krucyfiksie z kościoła w Biezdrowie” mówi, że właśnie z Zakrzewa pochodziła niewidoma dziewczyna, która odzyskała wzrok, znalazłszy w Strudze Ostroroskiej ów cudowny krzyż.

2. Folwark Zakrzewo pod Wartosławiem (Neubrük) na mapie Davida Gilly’ego z roku 1803. Lokalizacja oznaczona czerwonym kwadratem. Reprodukcja w zbiorach MZW
 

Jak zanikła wieś Zakrzewo pod Wartosławiem

Przed ponad wiekiem, w miejscu, gdzie Struga Ostroroska wpływa do Warty, znajdowała się wieś Zakrzewo. O zaniknięciu owej wsi opowiadano w Wartosławiu następującą historię.

Pewnego razu, gdy w Zakrzewie mieszkała już ostatnia rodzina, odbywał się ślub. W dniu tym wybuchł pożar, który strawił cały dobytek gospodarzy. Wieść o nieszczęściu szybko rozeszła się w sąsiednim Wartosławiu. Mieszkańcy naprędce zebrali pieniądze i wyprawili pogorzelcom wesele.

Inna wersja mówi, że Zakrzewo przestało istnieć dopiero po pożarze stojącej tam owczarni. Zaś na pogorzelisku powstało pole, na którym nieraz wyorywano z ziemi osmolone cegły.

***

Elżbieta Adamska, Witold Waroś, Artur Hibner – mieszkańcy Wartosławia

W 2006 r. troje wartosławian, a mianowicie: p. Elżbieta Adamska, p. Witold Waroś i p. Artur Hibner opowiedziało historyjkę o pewnej budowli rzekomo stojącej kiedyś w pobliżu Wartosławia. Na podstawie relacji różniących się, co do identyfikacji budynku opracowałem poniższy tekst podania, w którym występują obok siebie kościół, synagoga i tajemnicza Babiadziura. Na temat tej ostatniej wiadomo, że w ordynacji miasta Wartosław z 1785 r. wymieniona została łąka o nazwie „Babiadziura” usytuowana na płd. wschód od miasta, w pobliżu drogi (alei jabłoniowej – obecnie obsadzonej lipami) prowadzącej z Wartosławia do Biezdrowa. Nazwa ta znana zresztą w Wartosławiu do dzisiaj, powstała jak pisze (w liście do niżej podpisanego) językoznawca Zofia Zierhoffer od złożenia rzeczowników „baba”, tj. błoto, bagno, trzęsawisko oraz „dziura”.

Z pomocą wspomnianego wcześniej p. Marka Magdzińskiego i jego babci p. Zofii Lalowej (rocznik 1913) zdołałem ustalić wiarygodną lokalizację miejsca, na którym wartosławscy Żydzi mieli bóżnicę. Później umiejscowienie to udało się udokumentować przy znacznym udziale jednego z pracowników Wydziału Geodezji, Kartografii i Katastru Starostwa Powiatowego w Szamotułach (tak się złożyło, że tego samego dnia poszukiwaliśmy w Sądzie Rejonowym w księgach wieczystych zapisu dotyczącego majątku nieruchomego dawnej Gminy Żydowskiej w Wartosławiu. Wcześniej owego pracownika geodezji zaprowadził sołtys Wartosławia na teren Babiejdziury gdzie jakoby miała stać synagoga). Z dokumentów wiemy, że Żydzi w Wartosławiu od 1783 r. tworzyli własną gminę wyznaniową. Ich bóżnica mieściła się przy pierwszej ulicy od strony Warty. Na początku XX wieku budynek ten został sprzedany, zaś obecnie już nie istnieje.

3. Dawna lokalizacja wartosławskiej bóżnicy. Fot. P. Pojasek
 

Babiadziura pod Wartosławiem

Nieopodal Wartosławia znajduje się podmokła łąka, na którą okoliczna ludność od dawna mówi „Babiadziura”. Podobno w tym miejscu stał niegdyś kościół – jak uważają jedni, bądź żydowska bóżnica – jak chcą drudzy. Trudno już dzisiaj orzec, kto jest bliższy prawdy. Bezsporne jest natomiast to, że ów dom modlitwy miał się zapaść pod ziemię.

***

Krzysztof Majdański z Wartosławia

Na podstawie przekazu p. Krzysztofa Majdańskiego, który nie jest rdzennym mieszkańcem Wartosławia, opracowałem tekst podania o tajemniczym tunelu. Ów korytarz miał się podobno ciągnąć od ewangelickiego kościoła św. Pawła aż do pobliskiego cmentarza. W 1945 r. opuszczona świątynia uzyskała status filii kościoła parafialnego w Biezdrowie. Na własność wspomnianej parafii przeszedł także teren poniemieckiej nekropolii, która pomimo to przez dziesiątki lat była opuszczona i dewastowana. Uporządkowana została dopiero w 2006 r., a w szczególności w 2011 r., kiedy to usunięto samosiejki wraz z grubą warstwę liści, podniesiono wszystkie nagrobki, a na środku postawiono ceglany pomnik z krzyżem i dwujęzyczną tablicą dla upamiętnienia spoczywających tu ewangelików.

4. Dawny kościół ewangelicki św. Pawła w Wartosławiu. Fot. P. Pojasek
 

Podziemne przejście w Wartosławiu

Powiadają w Wartosławiu, że studnia na niemieckim cmentarzu jest połączona podziemnym przejściem z pobliskim kościołem. Niegdyś w głębi otworu było tam widać drzwi, w połowie zalane wodą, przez które wchodziło się do tunelu. Zdarzyło się, że w owej studni utopiła się kobieta i wówczas otwór zasypano.

5. Zasypana studnia na cmentarzu ewangelickim w Wartosławiu. Fot. P. Pojasek
 

***

Przekaz z Wartosławia

Gdy byłem przed laty na cmentarzu katolickim w Wartosławiu, ktoś opowiedział mi krótką historyjkę o wystającym tam z ziemi dużym kamieniu. Dziś już nie pamiętam, komu zawdzięczam wspomniany przekaz.

6-7. Kamień przed kaplicą na cmentarzu katolickim w Wartosławiu. Fot. P. Pojasek
 
 

8. Kaplica Trójcy Świętej i św. Łukasza w Wartosławiu. Fot. P. Pojasek
 

Kamień z cmentarza w Wartosławiu

Na wartosławskim cmentarzu przed kościołem Trójcy Świętej i św. Łukasza z ziemi wystaje duży kamień. Jak powiadają, dawno temu pod głazem tym zostało pogrzebane czyjejś dziecko.

9. Wartosław wg planu katastralnego z roku 1824/1862. Ryc. za: W. Trzebiński, „Działalność urbanistyczna magnatów i szlachty w Polsce XVIII wieku”, Warszawa 1962, s. 59. Legenda: 1 cmentarz katolicki z kościołem Trójcy Świętej i św. Łukasza, 2 kościół ewangelicki św. Pawła, 3 nekropolia ewangelicka, 4 bóżnica (orientacyjna lokalizacja), 5 kirkut, 6 przeprawa promowa na Warcie, 7 Struga Ostroroska
 

cdn.

Piotr Pojasek. Wronki, luty-marzec 2016 r.

Kopiowanie, modyfikowanie, publikacja oraz dystrybucja całości lub części artykułu bez uprzedniej zgody właściciela – są zabronione.